Co jest dla ciebie najpiękniejsze na świecie - fragment pracy domowej mojego dziesięciolatka. Synuś siada przy stole, oczy mu radośnie błyszczą i zaczyna opisywać Lamborghini. Zamyśliłam się na chwilę. Moją pierwszą myślą był jakiś krajobraz, może góry, może drzewo. Potem pomyślałam, że fajnie mieć synka, myśli trochę inaczej, moje córki opisywałyby pewnie to co ja .....(oczywiście sprawdziłam później - jedna chciała opisywać góry, a druga samą siebie... (?) super!). Rozanielona tą różnością w rodzinie (no i trochę zawiedziona, że to już nie ja, mama, jestem najpiękniejsza na świecie) idę do Faceta Mojego Życia, który leży na kanapie z rękami pod głową i pytam: "Słyszałeś co nasz synuś opisuje? Lamborghini. Szkoda, że już nie swoją mamunię." I patrzę jak Facet Mojego Życia zaczyna się uśmiechać odgadując moje myśli, które szybko pojawiły się w mojej głowie. "A tylko spróbuj powiedzieć, że dla ciebie najpiękniejsza na świecie jest mamusia" - odpowiadam na ten jego śmiech mrużąc oczy i zaciskając zaczepnie usta.
Dziwne są te relacje i piękności pomiędzy mamusią i synusiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz