"Co zrobię, kiedy skończę pięćdziesiąt lat?" Takie pytanie zadał Kolega mojego męża mając na myśli tytuł mojego bloga. Nie wiem. Nie mam zielonego pojęcia. Piszę, bo tak. Aby się zabawić. Zaczęłam mając głowę pełną pomysłów nie do końca sprecyzowanych. A teraz nie umiem ułożyć ich w jakąś całość. Tak najbardziej z tego wszystkiego to podoba mi się tytuł. Ale czas szybko leci i co zrobię, kiedy będę pięćdziesiątką w wielkim mieście? To nie brzmi już tak fajnie.
Mój syn był pierwszy. Zapytał co zrobię, kiedy skończę pięćdziesiąt lat, w dniu kiedy zadowolona zaczynałam pisać. Byłam zaskoczona, że zadał to pytanie. Ja o tym nie pomyślałam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz