poniedziałek, 8 lipca 2013

Rowerowo Weekendowo i Słonecznie

W wakacje rowery można przewozić koleją za darmo. Nie wiedziałam, ale doświadczyłam. Tylko ja i synuś, i dużo, dużo słońca.
Wyjechaliśmy z Wielkiego Miasta bardzo wczesnym rankiem z plecakami. A w plecakach szczoteczki do żebów i majtki na zmianę, no i skromny gościniec dla rodzinki, która - mieliśmy nadzieję, że choć bez uprzedzenia, to jednak przenocuje i da coś na ząb. A niespodzianka, że jesteśmy ucieszy. Sobota rozgrzana słońcem, zapach dojrzewających zbóż, kolorowe ogrody i ogródki, chabry, rumianki, klekoczące bociany, zapach świeżo strzyżonych trawników... jak tu nie kochać...Spaliłam sobie kolana i ramiona, bo nawet nie pomyślałam o kremie z filtrem. Będę teraz śmiesznie wyglądać. Ale co tam! Warto było.
Wróciliśmy późnym niedzielnym wieczorem - zmęczeni ale wciąż nienasyceni.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz