niedziela, 28 lipca 2013

Rome

Ogólnie nie lubię seriali telewizyjnych. Uważam, że ogłupiają - codziennie o tej samej porze fani i niefani siadają przed telewizorem i śledzą cudze wymyślone losy zamiast zająć się własnym życiem. Ale w końcu kino to X muza. Zresztą filmy kocham. Mam "wąty" jedynie do niekończących się seriali telewizyjnych.
Namówiona przez kolegów z pracy uległam przekonana, że to tylko dwa sezony i cała historia będzie opowiedziana. No i stałam się fanką serialu angielskiego Rome. Pierwszy sezon mam już za sobą. Wychowana na literaturze Roberta Gravesa i holiwoodzkich produkcjach patrzę na losy ludzkie starożytnego Rzymu z zupełnie innej perspektywy. Jak tam w ogóle udawało się dożyć starości?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz