poniedziałek, 21 maja 2012

Uprałam Smoka w Wannie

I jestem zadowolona. Smok suszy się na balkonie, rozłożył się na całej suszarce. Martwię się, aby się nie pozabarwiał i poodbarwiał tam gdzie nie trzeba. Musi być ładny, premiera tuż ... tuż...
Śmieszne to wszystko....

1 komentarz:

  1. Z praniem smoka może byc jak z praniem kota... wszystko dobrze dopóki się nie wyżyma;)

    OdpowiedzUsuń